18 marca 1983 r. Ostatni dzień tygodnia, właśnie zaczynał się piątek. Mieszkańcom Krakowa w drodze do pracy towarzyszyła błoga myśl o zaczynającym się weekendzie. Sobotnie imieniny Józefa były dodatkową okazją do wypicia kieliszka (a może nawet kilkunastu) w gronie znajomych. W końcu jakoś trzeba było urozmaicić szary, marcowy obraz miasta u schyłku stanu wojennego. Ewa Śledziewska, studentka Instytutu Chemii UJ,…
