Zegary w dawnym Krakowie ustanawiały rytm miejskiego życia i wskazywały właściwy czas dla poszczególnych czynności. Niektóre z nich pełnią tę funkcję do dzisiaj, mimo że obecnie każdy z nas ma już własny zegarek, zazwyczaj w wersji cyfrowej. Mojemu sercu szczególnie bliski jest zegar znajdujący się na wieży Ratusza. Idąc na zajęcia, jeszcze w czasie studiów, zawsze sprawdzałam godzinę właśnie na tym zegarze, co było bardzo wygodne zwłaszcza w zimie. Ten odruch został mi do teraz, dlatego dzisiaj wpis właśnie o zegarze na krakowskim Ratuszu.


W średniowiecznym Krakowie wieża miejska była wyznacznikiem statusu miasta. Ze względu na tę symbolikę pierwsze zegary instalowano właśnie na wieżach, które były dobrze widoczne z wielu punktów rynku. Wieżę zegarową wzmacniano od wewnątrz specjalnym rusztowaniem, które pomagało utrzymać ciężar mechanizmu zegarowego.(1) Pierwszy zegar na krakowskim ratuszu został wykonany przez rzemieślników z Norymbergii w 1524 r.(1) Miał on cztery tarcze (po każdej stronie wieży), które były podzielone na 12 godzin, dlatego zegar ten określa się mianem „półzegara”. W średniowieczu bardzo popularne były zegary 24-godzinne, które miały tarczę podzieloną na 24 części, poniżej jako przykład zegar astronomiczny w Pradze.

Zegar w krakowskim ratuszu wyposażony był w trzy dzwony (godzinowy i dwa kwadransowe), które wykonali rzemieślnicy z Krakowa. Wszystkie cztery tarcze miały wskazówki w formie dłoni, a w ich centralnym punkcie znajdował się obraz promienistego słońca i herby miejskie. Zegar przetrwał do 25 maja 1680 r., kiedy w mechanizm zegarowy i gotycki hełm wieży uderzył piorun. Nowy półzegar został zainstalowany cztery lata później.(1) W Krakowie zegar ratuszowy służył także do dokładnego wyznaczenia czasu dla poszczególnych czynności.

Nową tarczę zegarową na wieży ratuszowej zainstalowano 16 kwietnia 1926 r. Dzień później pisał o tym „Ilustrowany Kuryer Codzienny”:
Wczoraj od rana robotnicy miejscy zajęci byli przy wyciąganiu tarcz nowego zegara, który w niedługim czasie zawieszony zostanie na wieży ratuszowej. Zegar ten, jak wiadomo, jest od kilkunastu dni w Krakowie. Pracom około wyciągnięcia zegara przypatrywały się liczne grupki przechodniów.




W grudniu Muzeum Historyczne miasta Krakowa udostępniło wieżę ratuszową zwiedzającym. Do 30 grudnia można było obejrzeć wnętrze budowli i zimową (czy raczej jesienną) panoramę miasta. Dla zwiedzających udostępniono cztery kondygnacje: parter, I, III i IV piętro. Mozolna wędrówka wąskimi schodami na IV piętro zostaje na końcu wynagrodzona, ponieważ możemy zobaczyć mechanizm zegara i piękną panoramę Krakowa.

Na IV piętrze znajduje się mechanizm zegara ufundowany przez Izbę Rzemieślniczą.(2) Po pokonaniu ponad stu schodów w wąskich przesmykach ratusza, można dokładnie obejrzeć całość mechanizmu. Jak informuje MHK na swojej stronie internetowej:
Obecna konstrukcja zegara sterowany jest falą radiową, odbierającą sygnały z nadajnika z Mainfligen, co zapewnia mu dokładność chodu zgodną z atomowym wzorcem czasu. W przypadku braku zasilania zegar zatrzymuje się i po ponownym dopływie energii ustawia automatycznie mechanizmy wtórne na właściwy czas. Zegar również sam ustawia sobie zmianę czasu z zimowego na letni. Dzięki tym funkcjom mechanizm właściwie nie wymaga konserwacji ani obsługi.(2)


Na koniec nagroda za wdrapanie się na samą górę ratusza – panorama Krakowa. Ratusz będzie ponownie otwarty już w kwietniu.


O tym, co znajdowało się w piwnicach ratusza, możecie przeczytać na blogu w notce Świńskie obyczaje w Piwnicy Świdnickiej.
Źródła:
1. Informacje w MHK.
2. Strona internetowa MHK